Wczoraj obchodziłam trzydzieste piąte urodziny. Dziękuję wszystkim za życzenia, klepanie po ramieniu, kwiaty, szampany i prezenty. I mojej siostrze za fejsową pocztówkę, którą zamieszczam, bo jest piękna, i pokazuje, że prawie wszystko juz mam.

goo

Urodziny uważam za skonsumowane. Poniżej zamieszczam  listę rzeczy, których nie mam, a muszę mieć koniecznie zanim umrę.

  • Ktoś wytknie, że nie nurkuję. A jak niby bez kombinezonu?

www.stumbleupon.com

  • Aparat na przyjęcia u ambasadora. Albo na podwieczorek na Placu Zbawiciela.

www.khooll.com

  • Tradycyjnie ciepłe skarpety.

www.designspiration.net

Dodaj komentarz