Noce spędzone w ohydnych kwaterach, hostelach z widokiem na palarnię i szpetnych pokojach do wynajęcia wbudowały we mnie żelazne postanowienie zaprojektowania kiedyś, w przyszłości, normalnych, ładnych i praktycznych miejsc do nocowania. Trafiło na Sopot, i choć temat był trudny, nie zastanawiałyśmy się długo. A właściwie to portki nam się paliły, żeby zaczynać. Projekt powstał w pracowni Borysewicz i Munzar, pomagała nam (jak to piszą „pierwszy raz na srebrnym ekranie” Karolina Szaturska). Czy się udało? Możecie ocenić odwiedzając Solo na Molo osobiście. Zapraszamy!
Pokój nr 1
Pokój nr 2
Hall
Przedmiotem projektu były dwa autonomiczne studia, każde z własna łazienką i mikrokuchenką. Zakres-nasz ulubiony, czyli totalny: od podziału funkcjonalnego i wyburzeń , aż do wybierania pościeli. Nazwa, logotyp i elementy graficzne także wyszły z naszej pracowni, ale o tym kiedy indziej.
projekt: Ola Munzar- Sobolewska, Marta Borysewicz- Damięcka
asysta: Karolina Szaturska
zdjęcia: Grzegorz Sobolewski