Komu smakował Rzymski Dziennik, ten doceni i zaczątek Londyńskiego. Wyjazd był krótki i nabity jak plecak mojego syna, którego własnie wysłałam na obóz harcerski (=totalnie przeładowany=pękający w szwach),…
Jechałam pociągiem do Krakowa trzy godziny zastanawiając się, czy to będzie o Czapskim-malarzu czy Czapskim-żołnierzu. To naprawdę głupie, żeby przeczytać i zobaczyć tyle Czapskiego i nie wpaść na to,…
Co za szczęście, że zestaw lustrzanka plus butelka wody jest taki ciężki. Dzięki temu zamieniłam lustrzankę na notesik i trzy flamastry (taki zestaw Mały Hemingway) i odkryłam ponownie…
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.Zamknij